W tym tygodniu dotarła do mnie informacja, że do suchej karmy Whiskas* dodawane są miniaturowe kotki - ozdoby do telefonu. Na brzuszkach mają wyprofilowane bolce, które wpina się w gniazdo do słuchawek. A po odcięciu bolca są fajnymi figurkami. Jako kociara od razu się zainteresowałam, bo od początku zakładałam, że w moim domku będą koty. Tak wyglądały po kupieniu.
Postanowiłam poprawić nieco noski oraz oczka, żeby nie było takich czarnych oczodołów i żeby wyglądały bardziej realistycznie. Oto efekt:
* do kupienia w m.in. sklepach Tesco i Kaufland.
pięknie to robisz, podoba mi się ten Twój świat miniatur, Zaczęłam się rozglądać, co Ci się może przydać z tego co mam dookoła siebie :)
OdpowiedzUsuń