Lampion dla kociary i podróżniczki

Dzisiaj przedstawiam drugi lampionik w moim wykonaniu. Przyznaję, że był robiony na szybko, więc mogą być widoczne pewne niedociągnięcia (walizka nieco za duża). To prezent dla koleżanki, która uwielbia podróże i koty. Pokoik urządzony w stylu skandynawskim, pełnym jasnych barw.

Co znajduje się w środku?

• ściany i podłoga - z papierów do scrapbookingu,
• regał z drewnianego puzderka na drobiazgi, patyczków do lodów i koralików,
• walizka z tektury, dermy, bawełny i drutu,
• kotek - gratis do kociej karmy,
• atlas samochodowy z ulotki stacji benzynowej,
• zegar na ścianie z gazetki reklamowej,
• mapa na ścianie z gazety,
• książki z kolorowych papierów,
• globus, wazony i figurki na regale z koralików i innych półproduktów biżuteryjnych,
• firanka z koronki.

A teraz kilka zdjęć z placu budowy i pierwszych przymiarek:

Lampion na chrzest Michałka

Oto lampion z miniaturowym pokoikiem dziecięcym w środku. Przygotowałam go na prezent na chrzciny synka przyjaciół.
Jedynymi gotowymi elementami w środku są zabawki ustawione na regale. Wszystkie mebelki zrobiłam sama. Szuflady w komodzie i kosze w regale są atrapami, nie wysuwają się.

Co znajduje się w pokoiku?

• ściany i podłoga - z papierów do scrapbookingu,
• napis - tekturka do scrapbokingu,
• łóżeczko - z listewek i wykałaczek,
• komoda z szufladami - z tekturek, patyczków od lodów, koralików, kawałka plastiku,
• regał - z listewek oraz kawałków plastiku (z plastikowej "deski" do krojenia),
• kosze w regale - z tektury, płótna i koronek.
• lampka - z koralika, nakładek na koraliki i nakrętki od pasty do zębów,
• maskotki nad łóżeczkiem - z małych pomponików i półperełek,
• okno - z listewek i zapałek,
• dywanik - z filcu i muliny,
• firanka - z koronki,
• pościel i zasłonki - uszyte z materiałowych ścinków.

A oto plany oraz poszczególne etapy powstawania pokoiku w lampionie oraz poszczególnych elementów:

Miniaturowe kotki - repaint

W tym tygodniu dotarła do mnie informacja, że do suchej karmy Whiskas* dodawane są miniaturowe kotki - ozdoby do telefonu. Na brzuszkach mają wyprofilowane bolce, które wpina się w gniazdo do słuchawek. A po odcięciu bolca są fajnymi figurkami. Jako kociara od razu się zainteresowałam, bo od początku zakładałam, że w moim domku będą koty. Tak wyglądały po kupieniu.

Postanowiłam poprawić nieco noski oraz oczka, żeby nie było takich czarnych oczodołów i żeby wyglądały bardziej realistycznie. Oto efekt:

* do kupienia w m.in. sklepach Tesco i Kaufland.

Trzepaczka do jajek - DIY

Późnym wieczorem, kiedy nie wypada już raczyć sąsiadów dźwiękami szlifierki, zawsze można zrobić coś, co nie wymaga prac hałaśliwych. Oto trzepaczka do jajek z wykałaczki, elementów biżuteryjnych oraz sprężynki, która kiedyś znajdowała się w miejscu na baterię w jakimś urządzeniu. A sam pomysł podrzuciła mi moja przyjaciółka Sylwia, za co bardzo dziękuję :)

Okienko próbne - DIY

Tego w pierwotnym planie nie było, nie zakładał on wymiany okien, jedynie przemalowanie ich i wstawienie szybek. Jednak coś mnie podkusiło, by wymienić także okna w domku, gdyż te oryginalne są zbyt toporne, przez co powieszone w nich w przyszłości firanki nie byłyby odpowiednio wyeksponowane.

Oto moje pierwsze okienko wykonane na próbę z zaokrąglonych listewek oraz zapałek i dosztukowane szpachlą do drewna. Nie jest idealne, ale chyba lepsze niż dotychczasowe, które można zobaczyć w poście przedstawiającym domek.To na razie wersja robocza, jeszcze nie jest pomalowane. Mam nadzieję, że kolejne wyjdą lepiej, bo już wiem, na co powinnam zwrócić uwagę podczas dalszej produkcji.

Teraz czeka mnie zrobienie 10 okienek... To trochę potrwa...

Poduszka z kotkiem

Ten mały haftowany obrazek powstał na warsztatach w Piotrkowie. Materiał z nim postanowiłam wykorzystać na poduszeczkę do domku.

Łóżko - DIY

Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem ciecia, piłowania, wiercenia i wbijania gwoździ. Zrobiłam drugi strop do domku, a potem to właśnie łóżko, które będzie stało w pokoiku na poddaszu. To mój pierwszy własnoręcznie zrobiony mebelek z drewna. W dzieciństwie robiłam mebelki jedynie z tektury i pudełek.

A teraz po prostu okazało się, że gotowe łóżka są za wysokie, by sensownie umieścić je pod skośnym dachem. W rezultacie musiałam sama zrobić takie łóżko, które będzie tam pasowało.

Łóżko zrobiłam z listewek, patyczków do lodów i zapałek, a materac z gąbki i ścinków z cienkiego polaru.

Łóżeczko zostanie później najprawdopodobniej pomalowane bejcą lub lakierem. Ponieważ pokoik jest mały, zależy mi na jasnym kolorze mebelków. Ostateczna decyzja najprawdopodobniej zapadnie przed urządzeniem pokoiku.